Piknik z Babcinym Pogotowiem

Napisaliśmy projekt do Zarządu Województwa – Mazurskiego na realizację zadania publicznego właśnie pod takim tytułem.

Ofertę złożyliśmy w styczniu 2016 r. 14 marca podpisaliśmy umowę z Województwem Warmińsko - Mazurskim reprezentowanym przez Zarząd Województwa Warmińsko - Mazurskiego z siedzibą w Olsztynie.

Otrzymaliśmy dotację na w/wymienione zadanie i 24 czerwca po zakończeniu roku szkolnego, po rozdaniu świadectw 23 dzieci wraz z opiekunami z „Mojego Domu” i 20 członków UTW wyruszyliśmy w drogę w autokarem do Fromborka a dalej statkiem do Krynicy Morskiej.

O godzinie 14.15 odpłynęliśmy statkiem Żeglugi Morskiej „ Monika” do Krynicy Morskiej. Dzieci były szczęśliwe, rozbawione , zadowolone ale do tego bardzo zdyscyplinowane i posłuszne swoim opiekunom.

Przyszywane Babcie i Dziadkowie również cieszyli się, że wyrwali się ze swoich domów, aby miło spędzić czas, zażyć „świeżego powietrza” i nacieszyć się morzem i słońcem.

Do celu noclegowego do Ośrodka Wypoczynkowego „Tęcza” dotarliśmy przemierzając Mierzeję Wiślaną od portu na zalewie do drugiego krańca nad same morze.

Kolacja przy ognisku, które paliło się bardzo mocno dając jeszcze wyższą temperaturę od żaru płynącego z nieba. Dzieci i Babcie piekły kiełbaski, wszyscy śpiewali przy akompaniamencie p. Czesława Rokosza „Żyjmy pełnym życiem”, „Jak dobrze nam w tym trzecim III wieku”, a dzieci „Jak dobrze nam w naszej placówce” i inne. Starsi chłopcy byli męscy i szarmanccy, piekli kiełbaski sobie i Babciom.

Spotkanie integracyjne przy śpiewie i dobrym jedzeniu było bardzo udane. Zmęczeni całodziennym intensywnym życiem wszyscy udali się do swoich domków kempingowych. Noc zleciała spokojnie bez żadnych niespodzianek.

Sobota 25 czerwca - upał niesamowity, który szczególnie odczuły osoby starsze. Woda morska wspaniale chłodziła. Wszyscy zażywali kąpieli w morzu, jedni zanurzając się całkowicie, a inni brodząc brzegiem morza.

Napajaliśmy się zjawiskiem zachodzącego słońca topiącego się na horyzoncie w tafli spokojnego morza. Zjawisko to oglądały tłumy wczasowiczów przebywających nad morzem.

I tak upłynął drugi dzień pobytu w Krynicy Morskiej. Czekała nas ostatnia noc, którą też spędziliśmy spokojnie bez zastrzeżeń a nawet z pochwałą pracowników Ośrodka Wypoczynkowego „Tęcza” .

Niedziela rano – wcześnie pobudka, śniadanie i żegnamy z żalem Krynice Morską. Tym samym statkiem „Monika” odpływamy do Fromborka. Na statku mimo dosyć wczesnego ranka śpiewaliśmy.

Melodie grane przez naszego Cześka i nasze wspólne śpiewy z dziećmi spowodowały, że turyści płynący tym samym rejsem gromadzili się blisko nas i też podśpiewywali razem z nami. Było wspaniale.

Zadowoleni, rozśpiewani zeszliśmy ze statku. Zdyscyplinowana grupa młodych wychowanków też ustawiła się do przejścia do czekającego na nas autokaru.

I tak dobiegła końca nasza wakacyjna przygoda. Wsiedliśmy do autokaru i dopiero wtedy uspokoiliśmy się a dzieci „popadały” – spały aż do samej Ornety.

Na zakończenie naszej wspólnej wspaniałej wyprawy, gdy autokar podjechał pod placówkę „Mój Dom” wszyscy wysiedliśmy i zaśpiewaliśmy dzieciom „Na pożegnanie wszyscy razem…..” i „ Gloria, gloria alleluja chcemy słońca chcemy żyć” . Tak pożegnaliśmy grupę dzieci z opiekunami, które dziękowały nam i prosiły o jeszcze.

Zadowoleni i szczęśliwi z udanej eskapady wróciliśmy do domów aby odpocząć po czynnym odpoczynku. Stowarzyszenie Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Ornecie z dziećmi „Mojego Domu” bardzo gorąco dziękuje Kierownictwu Ośrodka Wypoczynkowego „Tęcza” w Krynicy Morskiej, które gratisowo zaoferowało nam jeden dodatkowy nocleg mimo już trwającego sezonu letniego. Dziękujemy serdecznie i gorąco!!

Składamy tez podziękowania dla Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko- Mazurskiego-Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Olsztynie za dofinansowanie zadania.
Jolanta Badyda